e tam martwic... raczej nie

w koncu ja naleze do tych nielicznych ktorzy chinke ubieraja w pierwszy weekend grudnia, maluja szyby we wrozki swiateczne... na halloween zezbilem w dyni, we wszystkich swietych jezdze noca na cmentarz zeby zdjecia robic itd itd - lubie swieta i dlatego swietuje je "bardziej"