kurcze..... własnie wracam z wykładów.... Cały czas przypominał mi sie ten topic. Zaczalem sie zastanawiac.... I doszedłem do wniosku, ze nie jestes szczesliwy, Ty jesteś cholernie szczesliwy.
Masz sie czym chwalić i dobrze, przynajmniej pojawia sie kropla nadzieii w kaczym bagnie ze bedzie lepiej.
Gratuluje Ci wszystkiego z czego mozesz byc dumny, a szczegolnie z tego czym mozesz sie pochwalic (zreszta co tam wszystkiego z czego jestes dumny)

dla Ciebie