BenQ uczy pokory.

Można na "łapu capu" i max w 8 minut i można.... inaczej (na początku) ale 2 godz.
Jest okazja dokładnie zapoznać się z tajnikami nagrywania i błędów przed i po nagrywaniu.
Kolega przypomina mi kierowcę z dopiero otrzymanym prawem jazdy.
Cała droga dla mnie przy braku doświadczenia.
Nie przypadek o pozytywnych opiniach na serwisach internetowych.
Przyczyna problemów u Kolegi może być w wadliwym napędzie (ale by wszystko źle nagrywał a tak nie jest - przykład Kolegi wykresu):
http://forum.cdrinfo.pl/showpost.php...postcount=2458
lub złym doborze nośnika (błędy TE/FE) do prędkości nagrywania.
Czy takie podejście mija się z celem ?
Właśnie Kolega po pierwszych nagraniach ma odpowiedź.