Antena panelowa - WI-FI ( do wyrzucenia? )
Witam
Problemik mam taki:
Dziś rano wysiadł mi net .
Sprawa jest dość dziwna , a mianowicie.
Przy użyciu maleńkiej antenki wszystko się łączy, pobiera adres sieciowy , a sieć zostaje znaleziona po kilku sekundach ( nie mówię nic o jakości połączenia gdyż ta jest bardzo zmienna )
Jaja są natomiast przy panelówce . Podobnie jak przy małej antence znajduje sieć w menu gdzie system pokazuje dostępne sieci bezprzewodowe. I tutaj STOP - próbuje się z dostępną siecią połączyć, ale nie mogę.Minutę prawie próbuje się łączyć, nie dochodzi do punktu, w którym pobiera adres sieciowy no i w końcu wywala komunikat o niemożności połączenia. Dodam,że znajduje sieć,a "kreseczki" z zasięgiem są na max ( w odróżnieniu od antenkowej wersji gdzie są tylko 3 ).
Dziwne to to. Nie wiem co zrobić. Czy kupować nowy panel ( chciałbym uniknąć jeśli znajduje sieć z max zasięgiem to musi działać ! ) ... czy kupić antenkę dookólną która jest razem z kabelkiem ( nie bezpośrednio wkręcana w kartę ).
Może ktoś doradzi ...
dzięki za pomoc.
|