Hmmm... podobna sytuacja powinna mnie chyba nieco zaszokować... ale wiecie co? naprawdę smutne jest to, że tak w tej sytuacji nie jest... takie rzeczy w naszym kraju przestają mnie dziwić... sam czyn uważam za karygodny - myślę nieco podobnie jak ta psycholog, że zamiast kary, powinni rozpocząć terapię, rozmowy z psychologiem...
Ech... coraz mniej mi się to wszystko podoba...