moja toshiba mimo zmiennej predkosci nagrywania nie zostawia (zazwyczaj) kolek na plytach. jednak gdy sie zepsula, kolka byly widoczne na wiekszosci plyt (nawet na tych nosnikach na ktorych do tej pory nie bylo), a jakosc zapisu spadla do tego stopnia ze praktycznie nic nie moglem wypalic. po powrocie z serwisu kolek znowu nie ma i nagrywa bezproblemowo.
Mysle ze jesli kolek wczesniej nie bylo to moze byc uszkodzenie nagrywarki - po prostu koryguje predkosc zapisu zaleznie od uzyskanej jakosci, a jesli jest uszkodzona ma wiecej do korygowania.
|