dawno nie byłem w MM, bo ostatnio jak potrzebowałem kupić 20 żarówek, to skończyło się na zwiedzeniu zapchanego parkingu podziemnego. (jakaś "promocja")
fakt jest taki, że przy każdej wizycie nieźle się ubawie słuchając tekściorów wciskanych zdezorientowanym klientom przez panów sprzedawców.
a z ciekawszych "promocji" to widziałem plazmę-półkownika, przecenioną kilka stów

świeciła pewnie z rok non-stop, to ile jeszcze pochodzi?