Ja pier***e ludzie, piszecie to o jakims przejechaniu przez autobus (

) to ja widze ze wy macie po tym ladne kwestie... Ja oczywiscie jestem za, nie powiem...lubie, jest to rodzaj jakiegos rozluznienia, poprostu odejscia od tej (szarej) rzeczywistosci a co do posta Rei'a to nie zgodze sie z toba stary wole zajarac na imprezce (i nie tylko) dobrze sie bawic, miec dobry nastroj, posmiac sie z siebie i z fajnych wkretow niz wypic 0,5l wodki upie***lic sie totalnie i nie kontaktowac ze swiatem rzeczywistym... JESTESMY ZA

pozdro