Ma racje Nimal - nie jest latwo zwolnic pracownika, a w sadach pracy pracodawcy maja nikle sznase. Taka jest rzeczywistosc, no chyba ze przypadek jest bezdyskusyjny.
Maciej - przejdz sie do PIP (panstwowa inspekcja pracy), tam z reguly maja na etacie prawnika bieglego w sprawach prawa pracy i jego spytaj co robic i jak traktowac takie zastraszanie. U nas (zapewne wszedzie) jest on na etacie PIP i udziela porad bezplatnie, sam pare razy juz korzystalem. Ich zadaniem jest wlasnie udzielanie porad prawnych pracownikom.
__________________
Pozdr./Grzeniu
|