Baaardzo mi miło, że się robalki podobały, choć szczytem moich marzeń nie są
nimal
Na tym zdjęciu 3 to jakaś gąsienica, spadła mi na stół u babci, w talerz z ciastem (siedziałyśmy na podwórku pod kasztanem). Wykorzystałam ją niemiłosiernie
Co do łapania ostrości - wiem, że masz rację. Mam jeszcze ogromne problemy z opanowaniem Raynoxa, wciąż mi ta ostrość wychodzi nie tam, gdzie planuję

A na pierwszym wiem, że powinno być niżej, masz sokole oko, ucięłam skrzydełko..lepiej uciąć, niż wyrwać
Calme
ślicznie dziękuję za piekne powitanie, dzień dobry, dzień dobry, aloha, też mi miło

Gapię się jak sroka w gnat na zdjęcia
s_tuden_ta..hm..jeśli to coś do jedzenia, to ja bym tego jednak nie jadła

I Ty tez nie jedz....s_tuden_t..bo te studia to Ci się baaaardzo rozciągną w czasie.....