Podgląd pojedynczego posta
Stary 07.01.2006, 17:41   #419
malaczarna
Guru
 
Avatar użytkownika malaczarna
 
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
malaczarna wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>malaczarna wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>malaczarna wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>malaczarna wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>malaczarna wyróżnia się na forum <450 - 549 pkt>
Giełda samochodowa. Do siedzącego w samochodzie faceta podchodzi potencjalny kupiec :

- Ile za to badziewie ?

- Jakie badziewie ? - oburza się właściciel - Nowy lakier, nowy silnik, nowe hamulce, nowa skrzynia biegów, nowy układ wydechowy....

- To czemu go sprzedajesz ?

- Bo chcę kupić nowy.

* * * * *

Mój dziadek ciągle narzeka - że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:

- "...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?!! Wszędzie te lustra, te kamery!!"



* * * * *

Uprasza się pasażerów o szybkie regulowanie należności za przejazd! W pociągu pracuje jeden konduktor i dwóch kieszonkowców.



* * * * *

Przychodzi ciężarna kobieta do astrologa i chce postawić horoskop przyszłemu dziecku

- Pod jakim znakiem było poczęte dziecko?

- ? Poo...d "Zakaz palenia"



* * * * *

Portiernia akademika :

- A ty młody człowieku do kogo?

- Mi tam obojętne mam dwie flaszki



* * * * *

Jeśli drogę przebiegnie ci czarna babcia, czarna wnuczka, czarny Mruczek, czarna Kicia, czarna kurka, czarna gąska, czarny bociek, czarna żabka, a na ostatku kawka, też czarna, to znaczy, że dziadek zamiast rzepki wyciągnął kabel wysokiego napięcia.



* * * * *

Na jednym ze skrzyżowań doszło do groźnie wyglądającego wypadku. "Maluch wymusił pierwszeństwo i został wprost rozgnieciony przez wielkiego TIR'a.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rozdygotany kierowca malucha mówi do kierowcy TIR'a :

- Moja wina, zapaliło się żółte ale pomyślałem sobie, że jeszcze przeskoczę.

Kierowca ciężarówki ze szczerą nutą w głosie :

- A ja jak zapaliło się żółte pomyślałem sobie, że za ch**a nie przeskoczysz.



* * * * *

Nabzdryngolony facet dzwoni do drzwi. Otwiera mu żona.

- Czemu nie zapytałaś "Kto tam?" - zainteresował się mąż.

- Poczułam cię przez drzwi.



* * * * *

Rok 2006. Dziennikarz zadaje pytanie Prezydentowi Lepperowi:

- Proszę powiedzieć naszym telewidzom, czy nie sądzi pan, że nasilająca się ostatnimi czasy "ucieczka mózgów" z Polski na zachód Europy osłabia intelektualny potencjał lokalnego rynku pracy?

- Co ?



* * * * *

- Kochanie - wysapał w skotłowanej pościeli - tak STRASZNIE cię kocham.

- Fakt - stwierdziła chłodno - ale mam nadzieję, że z czasem się nauczysz.



* * * * *

Na zebraniu koła pszczelarzy jeden z hodowców głośno się przechwala :

- Moje pszczoły są wielkie jak świnie.

- Jak świnie ? - pyta z niedowierzaniem przewodniczący - To jak one włażą do ula ?

- Kwiczą ale ku**a włażą.



* * * * *

Sklep z zabawkami.

- Więc tak - wezmę dwa rowery dla bliźniaków dwunastoletnich, dwie wywrotki dla bliźniaków dziesięcioletnich, dwoje cymbałków dla ośmiolatków, dwie lalki dla sześciolatek, dwie piłki dla czterolatków i dwa pudełka klocków dla dwulatków.

- Zdumiewające! - mówi sprzedawca - za każdym razem miał pan bliźnięta?

- No nie, czasami zdarzało się i tak, że nic nie było!



* * * * *

Dwaj przyjaciele siedzą w barze:

- Popatrz spodobałem się tej lasce!

- ? Jak na to wpadłeś?

- Popatrzyła na mnie i uśmiechnęła się

- Jak ja pierwszy raz zobaczyłem ciebie to rżałem przez pół godziny



* * * * *

- Kumie, a kto wam tak oko podbił?

- Krowa.

- Krowa? Jakim sposobem?!

- No chlastała mnie przy dojeniu po gębie ogonem, to jej cegłę przywiązałem...



* * * * *



Do komisariatu wbiega roztrzęsiona kobieta.

- Ratunku! - krzyczy. - Zgwałciło mnie 12 mężczyzn!

- Proszę się nie denerwować - uspokaja kobietę dyżurny. - Złapiemy wszystkich!

- Ale ja nie chce wszystkich - mówi kobieta. - Ja chcę tylko trzeciego, ósmego i dziesiątego!



* * * * *



Klient zamówił obiad w restauracji. Kelner przynosi talerz.

- Co mi pan przyniósł?!? To mięso śmierdzi!

Kelner cofnął się i pyta:

- A teraz?



* * * * *
__________________
wsciekła baba
malaczarna jest offline   Odpowiedz cytując ten post