mimo iz wiadomo juz co padlo, moze podpowiem jak uniknac podobnych wypadkow w przyszlosci
wtyki do usb na mobo, czesto sa robione w postaci pojedynczych pinow, tak samo wiazka kabli idzie jako pojedyncze piny. ukladanie tego bywa meczace, i mozna sie pomylic, rezultat pomylki to w 90% zgon plyty [pozostale dziesiec to jakies inne uszkodzenia]. nie wiem czemu tak sie robi, ale problem ten dotyczy zdecydowanej wiekszosci wyjsc usb tzw. pomocniczych, czyli tych wyprowadzanych na zew. obudowy lub na sledziu - wszystkie plyty glowne jakie mialem, mialy taki bajzel w kablach i zawsze sprawdzalem pare razy z instrukcja, czy aby przypadkiem czegos nie pomylilem. idiotycznie jest to rozwiazane.
pomimo tego, ze port pomocniczy czesto zapewnia i mniej pradu i napicia [HDD 40gb wymaga u mnie zasilania, wpiety w tyl - nie wymaga] to i tak to co tam jest smazy kompa jak milo.
jesli dajecie kompa do serwisu lub sami w nim grzebiecie i go rozkrecacie uwazajcie na te kabelki usb, latwo sobie mobo usmazyc - niestety wtyczka wsadzona odwrotnie dziala destrukcyjnie
Cytat:
Ja bym na Twoim miejscu mimo braku pudełka próbował skorzystać z gwarancji, wszak ona dotyczy mobo a nie pudełka.
|
moj kumpel, teraz juz adwokat wygral dwie sprawy z powodztwa cywilnego z serwisami, ktore nie przyjely produktu z powodu braku pudelka. brak opakowania NIE JEST i NIE MOZE byc powodem odrzucenia gwarancji, chocbys mial to wpisane w karte gwarancyjna [podpisana przez ciebie czy tez nie]. naturalnie paragon/dowod zakupu/karta gwarancyjna sa konieczne - wiec jesli pudelko jest karta gwarancyjna, to masz problem, ale raczej mobo tak sie nie pakuje.
w razie czego federacja konsumentow pomoze, poradzi, ew. pomoze napisac pozew. koszty rocesowe wyklada powod, ale placi ostatecznie osoba przegrana.
ps. sklepy miekna widzac, ze ktos chce wniesc sprawe do sadu, choc te dwa sie stawialy (dwa duze, warszawskie

)