do tej pory nie byłem przesądny, ale...
kompa mam podpiętego tak: listwa acar -> ups powercom -> komp
wieczorem podczas oglądania battlestar galactica z zasilacza (modecom cwt-350bdp) poszło sruuu, potem błysk, smród i komp umarł.
jakby mało, przy okazji zjarania zasilacza poszedł się je***ać ups
szczęście w nieszczęściu, że nie pożałowałem tych 170 zeta i kupiłem dobry markowy zasilacz.
kumpel powiedział, że przy codegenie prawdopodobnie wyjarałoby mi całą budę (3 dyski, ati x700, procek 3200, 1gb ramu, palnik dvd)...
dlatego moja rada - kupujcie dobre zasilacze.
nie warto pożałować tych 50-100 zł mając potencjalnie do stracenia budę za 2-3 tys. zł...