w lodzi to prawie codziennie kolo -10 jest. snieg to tak zmarzniety jest ze sie po nim jak po ziemi chodzi. fajnie to wyglada jak se taka zaspa 0,5-1 m wysokosci lezy gdzies na chodniku a ty zeby wejsc na chodnik musisz na nia wlezc. a jak na nia wlazisz to wogole sie nic nie dzieje. ot lezy se takie cos bardzo twardego

. o balwanach to juz tylko pomarzyc mozna. wogole sie ten snieg nie lepi bo nie ma jak.