Owszem slyszelismy... PGP czyli Pretty Good Privacy jesli dobrze pamietam. Jest to powiedzmy sposob na zakodowanie pewnej wiadomosci tak zeby byla odczytywalna tylko dla osoby posiadajace tzw klucz. Jakis czas temu wybuchla afera ze producent oprogramowania zostawil sobie pewna furtke pozwalajaca poznac tresc zabezpieczonej wiadomosci/pliku bez posiadania klucza wiec tej metody nie polecam. W dodatku jest dosc klopotliwa wiec w tym przypadku mysle ze zastosowanie Winrara bedzie dobrym rozwiazaniem...
__________________
Rozmowa dwóch ślepych koni: Stary, startujesz jutro w Wielkiej Pardubickiej? Nie widze żadnych przeszkód...
GG 773442
|