Cytat:
Napisany przez ed hunter
numer był chamski, ale wszystkim innym mediom nie podoba się pakt, nie podoba się to kto wygrał wybory, na******ają w rząd, PiS, odstawiają chamskie teksty o moherach, kaczyzmie, po każdej decyzji roztaczają czarną perspektywę przyszłości najbliższej i dalszej a jak się to nie sprawdzi to morda w kubeł, po prostu dla mediów wszystko co robi PiS, rząd i prezydent jest ZŁE
więc zobaczyli jak to jest być po chamsku potraktowanym 
|
Nie no, OK. Media nie byly po stronie PiSu, chociaz nie wszystkie. Np. redaktor Wildstein jest ewidentnie pro-PiSowski. Zreszta Wprost przyznalo J.Kaczynskiemu czlowieka roku. TV prywatne-komercyjne natomiast ewidentnie sa nieprzychylne PiSowi (raczej nieprzychylne, a nie wrogie). No ale obywatele w tym kraju sa tzw. suwerenem i to oni sa w korzeniu ktory ustanawia wladze w tym kraju. Takze to stosunek do tego suwerena wyrazany przez politykow (ktorzy pelnia role sluzebna wobec suwerena) powinien byc wlasciwy. Niestety politycy nie moga sie spotykac z wyborcami zupelnie bezposrednio, tylko robia to za posrednictwem mediow. Suweren patrzy w takie medium i podejmuje decyzje na kogo bedzie glosowal i czy wogole bedzie glosowal (no wlasnie czy wogole bedzie glosowal, a politycy tak biadola na frekwencje). W zwiazku z tym politycy ktorzy pelnia role sluzebna wobec suwerena powinni sie odnosic z szacunkiem do mediow ktore pelnia role posrednika miedzy nimi a rozliczajacym spoleczenstwem, nawet jezeli media odnosza sie do jakis politykow nieprzychylnie.
Natomiast jak sie polityk do mediow wypina, no to coz... znaczy ze jest w niewlasciwym miejscu i pomylily mu sie realia, bo to nie on robi łaske spolecznstwu, tylko spoleczenstwo robi łaske jemu, bo daje mu wladze i etat, a fochy to moze sobie pokazywac w domu przed lustrem a nie w miejscy pracu (z ktorego normalnie pewnie by wylecial). Zreszta jakby jakis rzecznik prasowy, normalnej rynkowej, spolki z prywatnym kapitalem, w porozumieniu z zarzadem zrobil tego typu konferencje, to na nastepnym walnym, czy na nastepnym zebraniu rady nadzorczej, wszyscy by wylecieli z hukiem. Tutaj my jestesmy rada nadzorcza (wlasciwie to bardziej walnym zgromadzeniem akcjonariuszy, ktore jest jednoczesnie rada nadzorcza), tylko niestety zebrania mamy dosc rzadko.