Witam !
Co prawda temat już nieaktualny (kolega bawi się podejrzewam teraz na 18-stce

) - ale jak widzę, pomysły pojawiły się ...marne.
Niestety błąd popełnił @
FatAlbert zadając pytanie i zabierając się do kupna na ostanią chwilę.
Ja pamiętam z kolegą zrobiliśmy sobie listy co chcemy dostać - i najpierw on mi kupił coś z mojej listy, a za kilka miesięcy ja z jego. Nie było więc wtedy ryzyka, że prezent będzie nietrafiony, a wartość też była zbliżona.
Pozdrawiam
ro29
P.S. Atlas samochodowy, który wtedy od niego dostałem nadal używam