1) Powstaje pytanie jaką to płytę x12 próbował kolega nagrywać? Jeśli było to coś w rodzaju Omegi lub Hawka, to by wiele tłumaczyło.
2) Proponowałbym zrezygnować z nagrywania "w locie" - zysk na czasie niewielki, zwłaszcza jeżeli za pierwszym razem nie wyjdzie i trzeba będzie powtórzyć. To samo dotyczy oszczędzania na płytach: dwie tanie zazwyczaj są droższe od jednej dobrej