Witam wszystkich!
Mam nagrywarkę LG GCE 8320B. Zgodnie z zasadami sztuki dokonałem wgrania nowego firmware-u v1.01 > v1.04. Wydaje się, że wszystko jest ok

! Odczytuje pliki, muzykę, filmy. Nagrywanie też działa (dostępna prędkość maksymalna pozostała na poziomie x32 > CD-R EMTEC HP x52). W czym więc problem... Otóż jak chciałem sprawdzić zmiany Nero InfoTool-em v.3.01 to program się zawiesił a napęd "padł". Nie mogłem nawet otworzyć tacki... Powtórzyłem wgranie firmware, test Nero i znowu klapa. Wgrałem temat 3 razy (za każdym razem <Firmware update successfully completed>) i dałem sobie spokój z Nero. Nie mniej zastanawiam się czy ktoś mial coś takiego i czy wie o co chodzi? Czy taki objaw nie wpłynie w jakiś sposób na napęd?
Czytając forum zauważyłem, że spora ilość osób update-uje ten model do 8400B v1.12 IBM. Ci, którzy to zrobili twierdzą, że to się opłaca (Ultra DMA 33 i Mt. Rainier). W artykule Gregg-a o formacie "Mt. Rainier" pisze on, że aby go używać należy stosować dodatkowe oprogramowanie ('WriteCD-RW! Pro' w wersji 3.XX).
Swego czasu używałem podobnego oprogramowania jako softu do wcześniej zakupionej nagrywarki (r. 1999-2001) i nie licząc gadżetu w postaci nagrywania plików na nośnik poprzez przeciąganie plików jakoś mi nie zaimponowało (miałem kłopoty z odczytem tak zapisanych plików/cd na innych napędach), dlatego po wymianie nagrywarki przerzuciłem się na Nero.
Mam stary sprzęt i oprogramowanie (Pentium III 867, HDD 40GB SamsungSV4002H QP-100-12, 256 RAM, Intel740 854 A2, płyta Shuttle AV18E chipset VIA Apollo Pro133A wersja chipsetu płyty 694T-686B, CD-ROM Samsung SC-152L, win98), a HDD i napędy chodzą w DMA bez problemu. I tu moje pytanie jak uważacie: czy jest sens przy takim sprzęcie robić ten update?
16.00: Wszystkich, którzy mi odpowiedzą z góry przepraszam za moją nieobecność on-line

, ale zmuszają mnie do tego okoliczności. I'm back jutro od 8.00...