chyba medalu nie przywieziemy do domu

...slyszeliscie historie z Bobslejami....musielismy pozyczyc...najpierw od ruskich ale za dobrze jezdzilismy nim to nam zabrali a teraz od dunczykow...i jeszcze nie mamy mechanika w druzynie wiec bedziemy czeskich prosic zeby nam naprawili bobslej jak cos sie zepsuje