Ech lustracja, lustracja...
Te "archiwa" juz dawno sa wyczyszczone z co ciekawszych teczek. Co ciekawe pierwszym, ktory z tym kombinowal byl wlasnie kaczor - owczesny szef kancelarii Walesy, miedzy innymi za to wylecial ze stolka ze zaczal kroic pod Lechem.
Pozniej wiadomo - wielki Mnietek, robil to samo a nawet bardziej.
Teraz kaczory juz tylko chca wyciagac to co sami dobrze wiedza ze tam powinno byc. Zrobia igrzyska, bo chleba zrobic nie potrafia.
A mnie to wszystko i tak lotto.
PS Co to za lustracja, ktora ma zlustrowac tylko tych ktorzy agentami byli i obecnie nie są, zaś w spokoju zostawia tych ktorzy byli i są nimi do dziś?
__________________
Pozdr./Grzeniu
Ostatnio zmieniany przez grzeniu : 13.02.2006 o godz. 10:14
|