|
Witam !
Zgadzam się z częścią wypowiedzi - lustracja powinna być przeprowadzona w 1990 roku - wtedy miała by znacznie większy sens. Ale też nie tak do końca bo już wtedy nagminnie niszczono dokumenty.
Uważam, że w pewnym stopniu nadal można ją przeprowadzić - ale sensownie i z głową - tzn. na pewno są jeszcze zarówno w służbach mundurowych, a także poza nimi ludzie, którzy TOTALNIE niszczyli innych - zarówno jako donosiciele, ale też jako pracownicy UB, SB i Milicji.
I tacy ludzie nie powinni dziś pracować na państwowych posadach, mieć wysokich emerytur (to nie znaczy, że zabrać im - dać po 1000 zł i niech sobie żyję - niektórzy emeryci mają po 500 i muszą przeżyć), albo też mieć realny wpływ na politykę czy gospodarkę.
Natomiast nie może to być polowanie na czarownice - i szukanie za wszelką cenę każdego kto miał związki ze służbami. Naprawdę łatwo zniszczyć człowieka - szczególnie publicznie - ale trzeba mu to winę udowodnić. A co ważniejsze trzeba uwzględnić okoliczności i ew. kara musi być adekwatna do czynu.
Naprawdę nie wydaje mi się, że lustracja to dziś problem nr 1 życia w Polsce (a niektórzy tak by chcieli ...).
Pozdrawiam
ro29
|