Co do walentynek, to wypowiadałem się w poprzednim temacie... i powtórzę: Dla mnie każdy dzień z moją Ukochaną to dla mnie święto. I tak coś ode mnie dostanie.
To z babską chandrą był żart, ale widzę, że nie wszyscy zaskoczyli
Mam propozycję... niech wszyscy Ci, którzy tak się obruszają na tę całą amerykanizację, zmienią sobie wszystkie opisy i podpisy na język polski... potem niech się wypowiadają...
Zetoxa -