A mnie ciekawi kogo wywalą z roboty po olimpiadzie?Tenerów,może prezesa PZN?Bo winny powinien się znaleźć.
A jeśli chodzi o skoczków i ich występ to nic specjalnego nie widziałem.Liczy się tylko pierwsza trójka na podium a nie jacyś półbohaterowie.Ambicja i szczere chęci to za mało.
Pieniądze zmarnowane na wyjazd do Turynu można było przeznaczyć na operację dzieci z wadami serca lub inne,a nie inwestować w miernych ,mdlejących i nieprzygotowanych sportowców.Dziwne jest to, iż zawsze na ważnych imprezach sportowych polska ekipa zaczyna chorować na grypę.Ja nie choruje bo się szczepię,czy oni nie słyszeli o szczepionkach?Śmiać mi się chciało jak zobaczyłem chorego Małysza.Biedny, nie starczyło szczepionki dla niego.
Generalnie polskim sportowcą ''zawsze wiatr w oczy''.A potem te ich żałosne tłumaczenia,że są zadowoleni z 25 miejsca ,że liczyli tyko że znajdą się w pierwszej trzydziestce itd.To po chlere tam jechali z takim nastawieniem?Pokazać gębe?Pomachać z Turynu do mamy?Mój ojciec mawia ''nie potrafisz,nie pchaj się na afisz''(THX dla starego)
Przestałem oglądać występy naszych supermenów,bo nie chciałem się wku****ć.Powtarzam:szkoda pieniędzy.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany przez Burt : 21.02.2006 o godz. 03:10
|