Witam !
@
demek - ogólnie patrząc to krótko i jednocześnie trafnie podsumowałeś wypowiedź kolegi @
Burt
Oczywiście sprawa nie jest taka prosta jak się wydaje. Na pewno patrząc z tej strony - a sam znam osoby, które trochę podobnie jak @
Burt myślą - to wydaje się pieniądze na przygotowania, transmisje - a w kraju tyle potrzeb .. Ale jak by tak patrzeć, to w pewnym momencie nie powinno się nic robić, nie organizować żadnych imprez itd. - nie tylko sportowych - bo szkoda na to pieniędzy. Nie jesteśmy przecież chyba aż tak biednym krajem, żeby nie było nas stać na utrzymanie kilkuset sportowców. A tak naprawdę - na sport i tak wydajemy w ostatnich latach bardzo mało - co niestety przekłada się też w części na wyniki.
Rację ma @
andrzejj9 - trochę wyrozumiałości. Przecież sport to nie tylko występy zawodników - ale to też to, co robią oni dla kraju, dla innych. To duma narodowa - oczywiście raczej Ci najlepsi - ale nie tylko. To także popularyzowanie pewnych dyscyplin i sportu masowego - niestety jak wiadomo, dla części Polaków nadal znanym powiedzieniem jest - "nie biegaj bo się spocisz", a wf w szkołach traktowany jest jako zło konieczne. I później mamy się dziwić, że mamy kilka razy mniej zawodników niż inne kraje - a przecież często tak jest, że dopiero przy dużej ilości zawodników, można wyłowić talent, naprawdę zdolnych i upartych. Nie zawsze trafia się tak jak z Adamem Małyszem !!
A co do występu skoczków - który kolega @
Burt uznał za nic specjalnego. Owszem - na pewno piąte miejsce to nie podium i dość dużo nam ostatecznie do niego zabrakło. Ale - po pierwsze - 5 miejsce drużyny na najważniejsze imprezie roku - a prawdę mówiąc - raz na 4 lata - to naprawdę chyba jest niezły wynik ? Po drugie - na MŚ w lotach, zajeliśmy 9 miejsce na 9 ekip - i po tamtym występie można było narzekać - ale chyba nie tutaj. Kolejna sprawa - patrząc ogólnie - żaden z naszych reprezentantów nie zawalił wczoraj swojego skoku - skacząc np. ze 110 metrów czy dużo mniej - a często się im to zdarzało. A to świadczy ogólnie o tym, że byli w miarę dobrze przygotowani (choć mogli by być lepiej

), a także, że po nieudanym występie w konkursie indywidualnym na dużej skoczni - zebrali się i postanowili pokazać, że na coś ich jeszcze stać - zarówno "starą gwardię" - czyli Mateję i Małysza, a także młodych. Chyba dla Stocha ten występ w debiucie olimpijskim był naprawdę niezły - najpierw pierwsza 20, później 30, na końcu 5 miejsce w drużynie - i w ogóle podoba mi się ten zawodnik - jeśli będzie ciężko pracował i trafi na dobrego trenera - może w przyszłości sprawiać nam radość
Oczywiście prawdą jest, że o ile o naszych skoczkach - szczególnie patrząc na występy w drużynie, czy konkursie na średniej skoczni - można powiedzieć parę dobrych słów - to o niektórych zawodnikach, zajmujących miejsce w czwartej, piątej czy szóstej dziesiątce - nie można powiedzieć ...
Np. - nasz alpejczyk - nie pamiętam nazwiska - nie ukończył chyba żadnej konkurencji. I tutaj prawdą jest może to, co mówiono przed olimpiadą, że nasza reprezentacja jest zbyt liczna. Patrząc na występy niektórych - chyba nie do końca zasłużyli, aby tam pojechać ...
Na koniec - jeszcze jedna kwestia - dziś o tym przypomniano podczas zawodów sztafet biatlonowych - że zajęcie miejsca w pierwszej 8 dla zawodnika jest bardzo ważne - bowiem dostaje przez to stypendium olimpijskie - a jak wiadomo bez pieniędzy - szczególnie w sportach zimowych - ale nie tylko - osiągnać sukces, odpowiednią formę itd. - jest naprawdę bardzo trudno. I po ostatniej olimpiadzie jeden ze zdolnych biatlonistów - zajmując 9 miejsce i nie mając szans na pieniądze - zrezygnował ze sportu ...
A dzisiejszy występ naszej sztafety naprawdę nie był zły - szczególnie dwie pierwsze zmiany - Ziemianina i Sikory - wręcz bardzo dobre - niestety młodzi nie poradzili sobie - szczególnie biegnący na 3 zmianie Polak zaliczył, chyba 2 karne rundy po drugim swoim strzelaniu - co totalnie zaprzepaściło nasze szanse na miejsce w pierwszej ósemce ...
Pozdrawiam
ro29