jeśli chodzi o przelewy to:
- koszt przelewu 500$ w banku to 92,40 zł + prowizja banku w USA i to było $11. (robiłem taki przelew w listopadzie ubiegłego roku)
jeśli chodzi o przesyłkę to:
generalnie odradzam wysyłkę paczki nieubezpieczonej. Tylko i wyłącznie ubezpieczona, ale to już się wiąże z opłaceniem cła i VAT.
Niestety (nie urażając nikogo) nasza wspaniała firma monopolistyczna dostarczająca pocztę to jedna wielka banda złodziejska (znowu nie urażając tych uczciwych)...... Każda, powtarzam KAŻDA paczka i większe (tzn grubsze) listy przychodzą do mnie z USA z piękną nalepką "Uszkodzone", chociaż nie wiem jakim cudem uszkodzone, bo zapakowane są zawsze tak, że pomaga w domu tylko dobry nóż aby przeciąć się przez kilka warstw papieru i taśmy klejącej - te uszkodzenia to poprzerywane rogi - aby sprytni pracownicy mogli sobie tam wsunąć małe kamerki........

I oczywiście ta nalepka "Uszkodzone" to pochodzi z jakiegoś urzędu z Polski......
Już kiedyś tak straciłem właśnie pamięci RAM, bo kupiłem sobie w jednym z on-line shop'ów. Potem wysłano je do mnie bez ubezpieczenia, i co ? I poszły się j...ć

Straciłem wtedy $200 i powiedziałem, że nigdy więcej nie wysyłam paczką nieubezpieczoną bo tylko na tym się straci. Chciałem trochę zaoszczędzić na cle, kupiłem tańsze pamięci a i tak dupa blada bo paczka oczywiście do mnie nie doszła. Prawa do reklamacji nie ma, bo to paczka nieubezpieczona - poczta ma to głęboko w du'pie i tyle

A reklamacja po stronie USA też nic nie da, bo oni odpowiadają za paczki do ich granicy, potem to już odpowiedzialność innych operatorów.
Dlatego szczerze odradzam taką formę - jeśli nie masz możliwości osobistego dostarczenia, to nie wysyłaj paczki nieubezpieczonej, ale wtedy (bo zapłacisz cło i VAT) opłacalność zakupu w usa może drastycznie zmaleć, na rzecz przedmiotów kupionych w EU (na które nota bene masz gwarancje itd).