Podgląd pojedynczego posta
Stary 27.02.2006, 23:27   #8
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez ro29
Witam !

Trochę racji masz - tylko zależy kogo oceniamy. Bo jesli np. nasi reprezentanci w zjazdach, reprezentują tak niski poziom - to czy powinni w ogóle jechać na olimpiadę ? Ja osobiście, często występ zawodnika na danej - dużej imprezie oceniam nie tylko poprzez miejsce jakie ktoś zajął - ale też kogo pokonał, a co ważne (aczkolwiek nie we wszystkich dyscyplinach możliwe) - poprzez osiągnięty czas, odległość itd. Jeśli np. nasza łyżwiarka szybka, jedzie najszybciej w życie - to oznacza, że już z założenie zaliczyła dobry występ - bo była dobrze przygotowana - jak na jej możliwości.
Wiesz, tu akurat bym się zastanawiał.. Bo jeżeli zawodniczka osiąga życiowy rezultat i zajmuje dalsze miejsce.. to znaczy, że jej możliwości nie pozwalają jeszcze na sukcesy w światowych zawodach - tym bardziej na olimpiadzie. Czy w takim razie jest sens wydawać pieniądze na jej tam wysyłanie i liczyć na nagły przyrost umiejętności (w praktyce niemożliwy)?

Nie chciałbym zabierać zawodnikom możliwości mierzenia się z najlepszymi, bo wiadomo, że to jest właśnie najlepszy sposób rozwoju swoich umiejętności, ale trzeba też jednak patrzeć realnie. Jeżeli na dany moment zawodnik nie osiągnął jeszcze poziomu olimpijskiego to powiedzmy sobie szczerze - nie powinien się tam wybierać.


Cytat:
Wiesz - czy ja jestem optymistą - kiedyś nim byłem - i podobnie jak Ty, nie patrzę na przyszłe olimpiady z jakaś wielką nadzieją. Ale z drugiej strony, jeśli przestaniemy wierzyć w naszych reprezentantów, spiszemy ich z góry na straty - to wcale im nie pomożemy.
Ja wierzę w umiejętności naszych zawodników. Nie wierzę natomiat, że organizacyjnie cokolwiek zmieni się na lepsze przed przyszł olimpiadą. Tym samym jedynie jednostki z ogromną determinacją i siłą przebicia będą w stanie coś osiągnąć. A tym samym.. będą to tylko jednostki..


Cytat:
Przeczytałem dziś dużo artykułów w "Przeglądzie Sportowym" (co prawda mam o tej gazecie niezbyt dobre zdanie - ale cóż - to jedyny dziennik sportowy w Polsce) - i z tego co widzę, to Włosi nie popisali się organizacyjnie. Tak sobie myślę, jakby ta olimpiada odbyła się w Zakopanym Chyba sobie tego nie wyobrażam Jeszcze nam bardzo, bardzo daleko do tak wielkich imprez - jakieś mistrzostwa w jednej dyscyplinie to jeszcze - ew. uniwersjada - ale nic większego ... niestety ...
Taa... ja słysząc co i rusz, że tu nie mamy toru do halfpipa, tu toru bobslejowego nie mówiąc o wózku, tu z kolei nie mamy trasy narciarskiej, gdzie można by trenować, nie mamy żadnej hali, gdzie można trenować na łyżwach w którymś momencie po prostu ogarnął mnie pusty śmiech, jak przypomniałem sobie, że Zakopane starało się o organizację olimpiady..

To jest niesmaczne nawet jak na dowcip..
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post