Mąż pyta żonę po stosunku:
>>- Miałaś orgazm?
>>- Tak.
>>- I co się mowi?
>>- Dziekuję.
>>
>>
>>Mąż do żony:
>>- Masz ochotę na szybki numerek?
>>- A są jakieś inne?
>>
>>
>>
>>Szef do sprzątaczki blondynki:
>>- Pani Jadziu, proszę posprzątać windę.
>>- Na każdym piętrze?
>>
>>
>>- Dlaczego student jest podobny do psa?
>>- Bo jak mu się zada jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...
>>
>>
>>Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim
>>nawet sąsiedzi wychodzili zapalić.
>>
>>
>>Japonki to maja za***iście:
>>- wstają rano i... znowu w kimono
>>
>>
>>Głos z radia:- Czas na poranną gimnastykę.
>>Jesteście gotowi?
>>No, to zaczynamy!
>>Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!!
>>
gt;>
>>P: Jaka jest najczęściej spotykana wada postawy u żonatych facetów?
>>O: Dupa na boku.
>>
>>
>>Rozmowa dwóch kolegów:
>>- Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła, przez które
>>wszystko wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
>>- Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać..
>>
>>
>>
>>
>>Malzenstwo z dwudziestoletnim stazem: zona krzata sie w
>>kuchni, maz cos naprawia. W pewnej chwili maz wola:
>>- Stara! Chodz na chwile!
>>- Co?
>>- Potrzymaj ten drucik.
>>Zona poslusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
>>- I co?
>>- Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
>>
>>
>>
>>
>>Dzwoni telefon. Maz mówi do zony:
>>- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.
>>Zona odbiera i mówi:
>>- Maz jest w domu...
>>Maz:
>>- Czemu tak powiedzialas, przeciez mówilem?!?
>>- Bo to byl telefon do mnie! - odpowiada zona.
>>
>>
>>
>>Facet umówil sie z kolegami na polowanie. W dniu
>>polowania wstal skoro swit, ubral sie wzial bron, wyszedl przed dom,
>>postal, postal... i stwierdzil, ze nie pojedzie, bo jest za zimno.
>>Wrócil do domu, rozebral sie i wszedl z powrotem do nagrzanego
>>lózka i przytulil sie do goracej zony. Zona po omacku
>>poklepala go po posladkach i pyta:
>>- To ty?
>>- Yhm, to ja.
>>- Zmarzles?
>>- Zmarzlem.
>>- No popatrz, a ten idiota pojechal na polowanie...
>>
>>
>>Dialog
>>- Ożenisz się ze mną?
>>- Nie.
>>- To złaź!
>>
>>
>>
>> Naiwna
>> Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
>> - Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo
>> jazdy i myśli, ż jej dam samochód.
>> Na to drugi:
>> - To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do
>> sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona myśli, że ja
>przyjadę...
>>
>>
>>
>>Rozwód
>>Adwokat pyta swojego klienta:
>>- Dlaczego chce się pan rozwieść?
>>- Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
>>- Pije?
>>- Nie, łazi za mną!
>>------------------------------------------------------
>>Smutny
>>- Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę?
>>- Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.
>>- I z tego powodu jesteś taki ponury?
>>- Muszę, bo inaczej nie wyjedzie.
>> ------------------------------------------------------
>>Żona do męża :
>>- Zobaczysz, przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś
>> idiota. Niech całe miasto się dowie
>> -----------------------------------------------------
>>Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
>>- Naczelnik przyjmuje?
>>- Nie odmawia...
>> ------------------------------------------------------
>>Trzy fazy otyłości męskiej:
>>a) nie widać, jak wisi;
>>b) nie widać, jak stoi;
>>c) nie widać kto ciągnie.
>>------------------------------------------------------
>>Kolega dzwoni do kolegi:
>>- Wpadaj do mnie, sa dwie znajome, zabawimy sie!!
>>- ladne

>>- Wypijemy, bedzie ok...
>>------------------------------------------------------
>>Uczen stoi przed tablica, rozwiazuje zadanie, ale meczy się
>>niemilosiernie.
>>Za bardzo mu to nie idzie, wiec co chwile pluje w rece i
>>wciera sline we wlosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta sie go:
>>- Bogus! Dlaczego na Boga wcierasz sline we wlosy?
>>- Wczoraj slyszalem jak mamusia mowi tatusiowi... poslin
>>glwke, zobaczysz, ze od razu pojdzie ci lepiej...