Po mieście to mi nie potrzebne, natomiast jak jadę w dłuższą trasę, to mogę mieć włączone zawsze światła - przecież alternator ładuje akumulator non-stop...
Niestety, dużo kierowców nie wie co to zdrowy rozsądek i nie włącza świateł podczas mżawki lub pochmurny dzień, więc, myślę, że kiedyś będzie to obligatoryjne.
PS. Znów temat o samochodach... znów się zacznie...