Ja ogolnie mam prawo jazdy od niedawna... (rok)
Nie moge powiedziec ze z "doswiadczenia" wiem... bo mam zerowe.
Ale ogolnie podsumowywuje temat:
- nie jeżdżę w lato w 40*C - to jest bezsens...fakt.
- wiosna, jesien,zima...jak najbardziej, roznie dzien wyglada w tych porach i podczas lekkiego deszczyku, lekkiego sniezku, popoludniowej godziny, zawsze lepiej jak ktos jest widoczny z daleka...i to moze ratowac zycie.
Takie jest moje zdanie, czyli ogolnie: za wczesnie mozna wylaczac (jezdzic bez wlaczonych) swiatelka.
__________________
Pozdrawiam!
|