W Nero BackItUp 2 jest tragiczny błąd który właściwie sprawia że program ten jest bezużyteczny. Przeszukałem internet i nie znalazłem wzmianki o tym problemie; aż dziwię się że nikt tego nie zauważył.
Gdy tworzymy pełną kopię zapasową (Kopia pliku), Nero tworzy sobie (nie wiadomo zresztą po co) pełną listę plików do zarchiwizowania.... W efekcie, jeśli wykonamy ZADANIE kopii zapasowej i ustawimy by uruchomiło się później, to Nero zarchiwizuje nam tylko te pliki które istniały w chwili tworzenia zadania a o tych które powstały pomiędzy utworzeniem zadania a jego uruchomieniem to już pojęcia nie ma. W każdym innym normalnym programie do archiwizacji danych zadanie zawiera jedynie listę katalogów do archwizacji plus ewentualną liste plików wykluczonych. Nero jednak zrobili super inteligentni niemcy ;-) Tworzenie kopii przyrostowej całkowicie nie ma już sensu - ta funkcja praktycznie nie istnieje. Załóżmy że stworzyliśmy pełną kopię zapasową, a zadanie zostało uruchomione zaraz po jego utworzeniu. Możemy założyć że nasza kopia zawiera wszystkie pliki. Następnie (po jakimś czasie) tworzymy kopię przyrostową. Zakładając nawet że uruchomimy zadanie kopii przyrostowej zaraz po jego utworzeniu, to Nero i tak nie zarchiwizuje nam plików które powstały po wykonaniu pełnej kopii zapasowej, a jedynie te które zostały zmodyfikowane od tego czasu i są już w pełnej kopii zapasowej.
Teraz wyobraźmy sobię że mamy katalog z dokumentami. Wykonujemy jego pełną kopię a raz na parę dni kopię przyrostową. GRATULACJE - śWIETNIE ZABEZPIECZONE DANE !!!! Po dwóch latach przykładowo następuje awaria, tracimy dokumenty, a nasze kopie zawierają dokumenty jakie istniały 2 lata temu w chwili wykonania pierwszej pełnej kopii zapasowej, oraz wszystkie ich modyfikacje. Pliki utworzone 3 miesiące temu, wczoraj, czy rok i 11 miesięcy i 30 dni temu nie zostały zarchiwizowane nigdy :-)
Dlaczego ?
Ano tylko dlatego że NERO BackItUP w chwili tworzenia zadania wykonał sobie pełniusią listę plików jakie aktualnie znajdowały się w katalogach do archiwizacji i "inne" pliki (czyli np. nowe) już go nie obchodzą. Operacja ta zabiera tylko dodatkowy czas, tworzy plik zadania o wadze np. 50 MB (Jak w moim przypadku - bo sama lista plików tyle zajmuje) i powoduje że program ten jest bezużytecznym zerem
Jak fajnie.
Powiedzcie mi co można z tym zrobić i jak to "obejść", bo już mi ręce opadają. Napisałem do Ahead-a opisując im cały problem to odpisali mi w formie instrukcji jakie rodzaje kopii można wykonać w tym programie (Pełna, przyrostowa, różnicowa etc.). Wogóle nie zajrzyli bazy. Czy Niemcy są naprawde tacy tępi ?
Jeśli nikt nie zna na to recepty, to podsuńcie jakiś inny program do Back-upu o podobnych możliwościach, tylko działający