Mysle ze do uzytku domowego nie warto placic za antywira. Wystarczy darmowy AVG lub AntivirPE. Oba te antywirusy trzymaja wysoki poziom, niczym (badz niewiele) ustepujacy programom komercyjnym (w sumie to sa to darmowe wersje programow komercyjnych).
Jest jeszcze Avast ale jakos nie przypadl mi do gustu- jest po prostu za duzy
Obecnie uzywam AVG7.1, mam tez roczny abonament na PC-Cillin (czy jakos tak) ale nawet mi sie go instalowac nie chce... jak na razie wszystkie nieliczne wirusy jakie dostaly w poblize mojego domowego LAN zostaly unieszkodliwione... Update jest srednio raz dziennie.
Dodam jeszcze ze bez porzadnego firewalla antywirus jest niewiele wart. Podpiety do neostrady bez firewalla komputer przez pierwsza minute pracy sciagnie sobie caly komplet robakow internetowych, co w najlepszym wypadku skonczy sie rozlozeniem svchost.exe. Po usunieciu intruzow antywirem zabawa zaczyna sie od nowa