|
Pomocy: mój dysk 80 Gb. z 3 partycjami wyleciał w powietrze dzięki Partition menager,
mam teraz teoretycznie pusty dysk bez partycji.
A dokładnie było to tak:
Miałem problem z windą -siadła,więc zgrałem co sie dało z tej partycji i zrobiłem format C: wgrałem nową winde-ale za namową kolegi chciałem podzielić tą partycje C na dwie:
9Gb i 20 gb (wcześniej miała prawie 30Gb) za pomocą Paragon Partition Menagera bo Partition magic 8 pokazywał mi dysk jako całość-chyba już było coś nie tak.
Zapuściłem wczoraj Paragon PM na noc dzieląc C: na 2 części a rano zastałem kompa w stanie nie nadającym się do użytku-nie startował,nawet w trybie awaryjnym.
Włożyłem płytke z winą do napędu myśląc że coś to pomoże ale klapa NIC.
Mam teraz jeden duży dysk bez partycji, a zależy mi na 2 pozostałych,bo winde moge wgrać ponownie -nie instalowałem nic na nowej windzie na C: wszystko miałem na D: lub E: nawet beckab C: z przed dzielenia dysku miałem na D:
Dodam jeszcze że programik Recorvery4all pokazuje mi komunikat "D: is not accesible.
Mam teraz załączony na mastera pożyczony dysk 40Gb a na slave mój 80Gb.
POMOCY, będę wdzięczyny za każdą poradę ...
E:
|