Kiedyś prawie byłem w Szczecinie.

Jak byłem w wojsku to oddelegowali mnie do... jak to oni ujeli ''pojedziesz do Szczecina''.No i pojechałem tyle, że gdy z oddali zaczeły pojawiać się sylwetki bloków, autobus skręcił w las i dwa kolejne miesiące spędziłem na zadupiu pod tytułem ''Mosty''.A miało być tak pięknie.Do dzisiaj nie wiem jak wygląda Szczecin.