Od czasu, kiedy wybory prezydenckie wygrał Lech Kaczyński, a nie Donald "prezydent" Tusk, media rodzime oraz europejskie i światowe wzorując się na wiadomościach z TVN24, Polsatu, "Gazety Wyborczej", TVP i wielu innych "niezależnych instytucji informacyjnych***8221; przedstawiały zwycięstwo L. Kaczyńskiego, jako koniec porządku i powstanie chaosu. Wygrana Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych oraz prezydenckich nie przyczyniła się do wybuchu "Armagedonu" i powstania totalitaryzmu ala Łukaszenko.
Od czasu wygranej PiS, w kraju nie stało się nic takiego co by stworzyło panikę albo coś w stylu Argentyńskiego Kryzysu o którym mówi pani H.G.Waltz (posłanka z ramienia PO i była szefowa NBP, za czasów dominacji Wałęsy, który przeciwko opinii sejmu desygnował panią Waltz na to stanowisko). Okazało się to po czasie decyzja wadliwą i szkodliwą dla sektora bankowego (Sprawa prywatyzacji PZU ujawniła pewne fakty).
Pomijam już fakty związane z tzw. Aferami Moskiewskimi, FOZZ, Mostowymi, Obalenia rządu Olszewskiego, Aferą Rublową, Aferą Działkową (Miller i Jaskiernia), Aferą Orlenu i innymi.
Dzisiaj już widzimy, iż działania rządu Kazimierza Marcinikiewicza dążą powoli ale konsekwentnie do poprawy i ujawnienia pewnych mechanizmów obowiązujących w III Rzeczpospolitej. Mam nadzieję, iż ostatnie wydarzenia związane z panem Leszkiem Balcerowiczem i decyzjami jego kumotrów, doprowadzą do rozwikłania wielu tajemnic.
Komisja, którą chce powołać PiS, LPR i Samoobrona może w wielkim stopniu przyczynić się do ujawnienia prawdy. Tak jak to miało w przypadku komisji Orlenowskiej! Oby się udało naprawić te Państwo!!! Są jeszcze siły, które temu się sprzeciwiają. Mam nadzieję że prawda wygra, a kłamstwo i zostanie ujawnione - bez eufemizmów!!!