U mnie pomogło odinstalowanie softu do nagrywania płyt. Napęd miał ścięcie z InCD oraz z Alkoholem (a konkretniej z wirtualnym napędem tego właśnie). Odinstalowałem wszystko, co miałem w systemie do nagrywania sidików, zainstalowałem ostatnie nero z serii 6, oraz alkohol (z wyłączonymi napędami wirtualnymi) plus na wszelki wypadek jeszcze raz podmiana API) i na chwilę obecną zero zwisów - nagrywa, czyta, instaluje, gra, buczy i trąbi. Odpukać.
|