Dyskusja: Laptop do szkoły
Podgląd pojedynczego posta
Stary 20.03.2006, 11:12   #26
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Cytat:
Napisany przez Kasprzak
Musze przyznac ze niestety mimo tych przyszłosciowych opinii na ten temat, nie jest to do konca takie kolorowe. Nosilem laptopa caly tydzien, dla testow, moze dlatego tylko tydzien, bo mialem go na tydzien, ale przekonalem sie ze nie jest to wszystko takie latwe jak sie wydaje.
Stwierdzilem iz typowe dyktowanie jest na przedmiotach humanistycznych, na matmie, fizie poprostu odpada laptop, mimo iz mialem tablet na lekcji to przelaczanie szybkie pomiedzy np. paintem zeby cos zapisac a Wordem jak ktos dyktuje tez troche zajmuje (ALT+TAB...wiem, ale to nie jest tak jakby sie mialo kartke)
Najlepiej zrob sobie test. Badz przy nomralnym PC, popros mame, albo siostre neich dyktuje Tobie teorie z fizyki a potme kaze narysowac np. obwody rlc albo rownie pochyla z wszystkimi wektorami. Nie masz szans bez tableta, a tak jak mowiles zeby trzymac zawsze kartki zeby rysowac, to odpada. Kartki zawsze zgubisz, a po to nosisz laptopa zeby byc "bezkartkowy"
Pomysl jest swietny, serio, np. nagrywanie wykladow, i ogolnie pisanie na nich.
Takze problemem nie jest zgoda tylko problem natury ze "nie wszystko da sie zrobic tak jak recznie dlugopisem"
I właśnie pod takim względem miałem naukę 'pisania' na laptopie. Szybko pisać umie już praktycznie każdy, ale umiejętność takiego właśnie notowania tego, co jest mówione, myślę, jest cały czas rzadką cechą. Żeby umieć błyskawicznie np. wstawić w wordzie jakiś schemat, bądź uruchomić edytor równań i napisać kilka działań. Obycie z czymś takim może według mnie być bardzo przydatną cechą w przyszłości. Dużo ważniejszą niż ręcznie pisanie (które oczywiście jest niezastąpione, ale jego zbytnie doskonalenie mija się z celem).


Co do jeszcze jednej kwestii, która została wcześniej poruszona - hałasu. Notebooka, zwłaszcza mniej wydajnego, można dodatkowo zwolnic tak, że wentylatory nie będą słyszalne, dysk podczas zwykłej pracy w wordzie nie pracuje. Pozostaje kwestia pisania na klawiaturze. Sam obecnie przerabiam ten problem, bo noszę ze sobą notebooka na jeden wykład i jestem jedną osobą, która to robi, więc żeby nie przeszkadzać innym, staram się pisać jak najciszej. I mogę powiedzieć, że da się to zrobić. Piszę przez to odrobinę wolniej, niż normalnie w domu, ale wystarczająco szybko, żeby wszystko zanotować, a mogę spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że nikt oprócz mnie, ewentualnie osoby bezpośrednio z boku, stukania klawiszy nie słyszy, a już na pewno nie w stopniu, który w jakikolwiek sposób mógłby być uciążliwy. I to teraz, a cały czas staram się pisać jeszcze ciszej i może w końcu uda mi się to zrobić praktycznie bezgłośnie. Klawiatury notebooków spokojnie się do tego nadają.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post