Cytat:
Napisany przez Igloo
s*syny! następne źródło łapówek dla nierobów z US
|
Uogólnienia nie są zdrowe. Gdybyś poznał choć jedną osobę pracującą w US, albo sam byś tej roboty skosztował zmieniłbyś zdanie na temat pracowników skarbówki. Czarne owce są wszędzie, ale w porównaniu do lekarzy, policjantów, samorządowców, agencji i spółek skarbu państwa skarbówka ma pod tym względem bardzo niski słupek negatywnej statystyki.
Inna sprawa, że przepisy, a zwłaszcza te najdurniejsze układają oderwani od rzeczywistości prawnicy Ministerstwa Finansów wraz z doradcami podatkowymi (zapraszają też do konsultacji przedstawicieli organizacji pracodawców) Pierwsi koncentrują się na wpływach do budżetu, drudzy dbają, żeby przepisy nie były zbyt jasne (żeby było o czym pisać poradniki), a ewentualnie zaproszeni przedsiębiorcy, żeby to nie oni ponieśli bezpośredniego ciężaru. A po tych całych "konsultacjach" jeszcze czeka burza w Sejmie. Z rozporządzeniami i interpretacjami MF jest mniejszy problem, bo już nie wymagają żadnych zwykle konsultacji, ale i ostateczna wersja jest zwykle korzystna jedynie z punktu widzenia Rządu.
W efekcie przepisy jakie są - każdy widzi. Jestem pewien, że gdyby powstające ustawy podatkowe dać pod ocenę grupie kontrolnej urzędników skarbowych, to z pewnością zaproponowaliby oni jakieś sensowne uproszczenia, bo sami mają w tym interes (tak samo jak podatnicy!).
W tej chwili urzędy skarbowe są na granicy paraliżu, bo przez ostatnie kilka lat nie doszedł w nich żaden etat, a obowiązków przybyło 2-3 ktrotnie. Jak ktoś ma ochotę, żeby poczytać o problemach tej "oddolnej" skarbówki, to polecam zajrzeć na
www.skarbowcy.pl . Tam się można pzekonać, jak MF liczy się z urzędnikami skarbowymi niższego stopnia, bez których państwo nie mogłoby normalnie funkcjonować.
Wracając do tematu - trzeba nagłaśniać sprawę opodatkowania wolnego oprogramowania i nawet słać protesty do MF, bo cholera wie co jeszcze wymyślą.
PS. Nikt nie lubi płacić podatków.
PS2. A ja jeszcze bardziej ZUS-u.