czasem kupowanie na amerkanskim ebayu moze byc prawdziwa mordega. nie grzesza oni inteligencja, a mysla wolniej niz slimak, choc nawet u tego impulsy do mozgu wedruja szybciej. niejednokrotnie nie potrafia nawet wyslac paczki. jak jednak dobrze trafimy to moze byc latwo i przyjemnie.
drudzy moi "ulubiency" to Niemcy.
Ostatnio zmieniany przez pepperman : 29.03.2006 o godz. 16:28
|