Mi się wydaje, że to co widzieliśmy na tym filmiku to jest fotomontaż ,ponieważ:
nikt nawet Ronaldinho nie potrafi tyle razy uderzyć w poprzeczkę, żeby jeszcze
wróciła do niego.
A po drugie ta piłka z punktu widzenia fizyki podejrzanie leciała taką parabolą za każdym razem, i za każdym razem udało mu się trafić czysto w poprzeczke tak aby ta piłka wróciła do niego.
Podejrzana sprawa, moim zadniem to fotomontaż, oczywiście wieże w umiejętności Ronaldinho, nie raz widziałem.
Ale to jest podejrzana sprawa