Cytat:
Napisany przez 1stwasp
Kodowanie CBR jest również nonsensowne z punktu widzenia matematycznego. Z punktu widzenia obrazu również może generować artefakty, szczególnie dla dużych stabilnych płaszczyzn jednokolorowego obrazu, np. jak ktoś sobie sfilmuje niebo bez chmur, bo lubi kolor niebieski i zaalokuje tam 8Mb/s to zobaczy po kodowaniu pewne ruchy tego nieba, których tam nie było :-) Ale jak kto lubi... (może powinienem napisać używając wprawnego oka, ale to już nie moja sprawa co kto widzi a czego nie...)
|
a to była dalsza część mojej wypowiedzi - chyba nie dość dokładnie czytasz posty
Dodam również, w odpowiedzi na Twój post, że na pewnym poziomie ogólnosci masz racje. Gdzie leży bład metody CBR?
Jeżeli masz przedział 2000 - 9000Mb/s i dysponujesz przyzwoitym koderem MPEG2, to po pierwszym przebiegu i analizie materiału zaalokuje on w drugim przebiegu OPTYMALNĄ prędkosc bitową. Wracając do moich chmurek, które wiszą na niebie - nie spodziewaj się, że jeżeli koder VBR zaalokuje w nie, np. 4Mb/s a CBR zaalokuje 9Mb/s to bedziesz miał lepszy obraz - będziesz miał wyprodukowane masę pary, która w większości pójdzie w gwizdek - lepiej nie będzie. Tzn. będziesz miał poczucie, że jest lepiej bo jest więcej, ale rzeczywistośc będzie inna

Poza tym jak tez pisałem w tym wątku, koder nie jest taki *****ny, że wykonuje głupią analizę polegajacą tylko na myśleniu komu zabrać... To jest bardzo skomplikowana, wielowątkowa analiza materiału, na którą własnie koder CBR nie ma czasu, stad też obraz wyprodukowany wieloprzebiegowo, bedzie zawsze lepszy od jednoprzebiegowo (za wyjątkiem one pass constant quality - ale powoli sklaniam sie do stwierdzenia, że ten tryb chyba jest poza zasiagiem koderów softwareowych).
reasumując - więcej nie zawsze znaczy lepiej - ale jak kto woli - ja się nie upieram, jak kto sobie zakoduje, tak będzie miał
Pozdrawiam!