|
Temat stary, ale co z tego...
U mnie proces tworzenia obrazu wydłużał się w nieskończoność (Biologia dla gimnazjum, Alcohol 120% 1.9.5, LG CD-RW GCE-8240B) i anulowałem go po kilku godzinach, ale zdziwiłem się, gdy ten niedokończony obraz działał i przechodził pomyślnie proces weryfikacji zarówno na wirtualnym napędzie, jak i po wypaleniu na płytę.
Kopiowanie płyty to swoją drogą, ale mnie zainteresował plik wykonywalny sprawdzający oryginalność płyty. Reverse engineering to nie moja specjalność, ale miałem nadzieję że uda mi się coś z niego wyciągnąć. Możnaby trochę go zmodyfikować, przekonwertować lub napisać od nowa, a potem utworzyć obraz płyty bez folderu LASERLOK. Niestety programiści trochę się postarali. Deasemblery wymiękają, zasoby są identyczne jak w innych plikach flash projector, a przekonwertować exe na swf w celu dekompilacji czy ponownej konwersji jakoś mi się nie udało. Niby w pliku jest ciąg znaków CWS świadczący o skompresowanym swf i po nim numer wersji (0x06), za to rozmiar po dekompresji jest podany jako 513MB... więc nic dziwnego, że flash playery nie chcą odczytać wyciągniętego pliku SWF. Automatyczne narzędzia do konwersji tworzą tylko zwykłą animację (zbiór klatek), a flashowe dekompilery nie radzą sobie z tym plikiem exe. Po weryfikacji płyty uruchamia on programy flashex.exe i flsearch.exe, z którymi komunikuje się na portach TCP 1666 i 1668, ale odpowiadają one chyba tylko za reakcję na kliknięcia użytkownika. A umieszczone na płycie SWF-y to tylko pojedyncze animacje - żeby na nowo napisać program, potrzebna jest całość. Ciekawe, czy komuś się udało napisać cracka (fixed exe) do tej aplikacji...
|