Haszowanie to sprawdzenie przez bitcometa jaka część pliku już jest zapisana na dysku.
Nie rozumiem twojego problemu - zawsze po reinstalacji po prostu ściągałem znowu ten sam plik *.torrent i przy uruchamianiu go podawałem tą samą ścieżkę do pobierania. Bitcomet w parę sekund haszował plik i zaczynał pobieranie dalej.
IMHO najlepszym klientem dla osób za natem jest właśnie bitcomet, na nieszczęście banowany na niektórych trackerach.
__________________
 Tak, na pewno tak, raczej tak, chyba tak, chyba nie, raczej nie, na pewno nie, nie.
|