no i po problemie.
Przyczyna byl kabel sygnalowy, a raczej to ze popuscil na laczu z rozgaleznikiem na tym jednym kanale.
Musze przyznac ze teraz dopiero w pelni magnaty zagraly jak trzeba, nie mowiac juz o tym ze jak zaczalem sie bawic basiskiem na wzmacniaczu to az sie zdziwilem jak nisko potrafia zejsc

.
Ostatecznie i wysokotonowe poprawily sie rowniez - jednym slowem warto bylo tyle czekac na efekty

A tak wyglada autko w srodku
To jest spod tej mojej polki po otwarciu klapy.
w calosci

W przodzie teraz nie musialem nic zmieniac.
Tak to wyglada juz od 3 lat - wywalone oczywiscie oryginalne glosniki i polozone niestety osobno kable, jakos nie dalo sie ich dopchac w ta rynienke.

na tej wysokosci mam z pzrodu wysokotonowe - zreszta miejsce jest na tyle dobre ze z zewnatrz sie nie rzuca w oczy

Tyl sie tak prezentuje

no i poleczka od srodka

Jak znajde troche czasu to zrobie jeszcze ostatnia fotke wzmacniacza juz ze wszystkimi kablami