A ja jeśli mi pogoda dopisze to w końcu zrobie grilla na działce i zaproszę paru kumpli. No i w końcu umyję Golferka (mimo iż jest czarny to jest "czarny"), po ostatnim wyjeździe "w okolicę". Wygląda prawie jak po dakarze. A poza tym jeśli będzie ładnie na dworze to też sobie zrobie wycieczkę krajoznawczą.
|