Podgląd pojedynczego posta
Stary 03.05.2006, 20:46   #114
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Ehh... powoli zaczynam tracić wiarę w ludzi..

Byłem wczoraj jeszcze w Avansie, żeby zobaczyć, czy tam przypadkiem nie mają tej lodówki. Mieć nie mają, chociaż podobno mogą sprowadzić (tylko, że za.. 1699 złotych..), ale nie o to mi chodzi. To, co mnie po raz kolejny przybiło, to obsługa. Już się właściwie przyzwyczaiłem do całkowitej niekompetencji i niewiedzy sprzedawców, jak również 'olewczości' w stosunku do klienta, ale jednak czasami ciągle można mnie zaskoczyć. Za ladą w sklepie były trzy osoby, a czekałem chyba z dwie minuty zanim ktoś się mną zainteresował (nie lubię przerywać, jeśli nie muszę, a nie zrezygnowałem tylko dlatego, że to mi zależy na znalezieniu tego modelu). A i dalsza rozmowa daleka była od przyjemnej..

Generalnie po raz kolejny przekonałem się, że w Polsce w większości sklepów klient jest intruzem, który tylko przeszkadza i trzeba się go jak najszybciej pozbyć. Nie ma kompletnie zainteresowania klientem, świadomości tego, że to on jest przecież najważniejszy i od niego zależy egzystencja firmy.

Jestem po 5 już prawie latach studiów związanych z marketingiem i rozumiem, że moja wiedza w tym zakresie jest większa niż przeciętnego człowieka, ale niektóre rzeczy przecież są tak oczywiste.. Klient zostanie obsłużony dobrze, jest szansa, że przyjdzie tu jeszcze raz lub poleci sklep znajomym. Jeśli zostanie olany, na pewno nie pojawi się podobnie, a przy okazji powie komu się tylko da, że tu lepiej zakupów nie robić. Przecież to jest takie proste..

Muszę przyznać, że Polska po raz kolejny mnie przygnębia.. Jedyne chyba, co Polacy potrafią robić dobrze to narzekać na wszystkie czynniki zewnętrzne, ale nigdy nie szukać zmian w sobie. Wszyscy przedsiębiorcy narzekają, że jest źle, ale znacząca większość z nich nie robi kompletnie nic żeby to zmienić. Chyba niejako oczekuje, że.. sam nie wiem, że im się coś lepszego z góry należy..

Jak widzę to zniechęcenie obsługi, to olewanie wszystkich, tą opryskliwość, to niedobrze mi się robi. I przyznam też, że nie rozumiem, jak właściciel sklepu coś takiego może tolerować. Ja kilka razy w tygodniu robiłbym kontrole (podsyłanie anonimowych 'marudnych klientów' i po czymś takim, jak to, dawał wyraźne ostrzeżenie, a potem po prostu wyrzucał na zbity łeb. Bo po cholerę firmie pracownik, który nie tylko nie zachęca, ale wręcz zniechęca potencjalnych klientów!

Inna też rzecz, że dobrze nie będzie pracował pracownik, który nie jest odpowiednio wynagradzany i któremu na pracy nie zależy. Ale to już kwestia do dłuższych rozważań. Zastanawiam się tylko czasami, czy w Polsce w końcu niektórzy zrozumieją, że dobrze wynagradzany pracownik, świadomy swoich obowiązków i taki, któremu na pracy zależy, naprawdę wiele dla firmy może zrobić. Natomiast taki, który - między innymi z powodu niskiego wynagrodzenia - ma firmę generalnie gdzieś, jest dla niej gorszy niż żaden..

Ale to chyba jeszcze długo będę musiał na taką świadomość poczekać...
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post