kolega moj pracowal w Heyah... obslugiwal serwery przez ktore przechodza sms'y...
kiedys siedzielismy u mnie przy piwku i pokazywal mi co robi i jak to wyglada...
zalogowal sie i okazalo sie ze system sie zawiesil ( nie u mnie tylko na serwerze w warszawie...) i musial zrestartowac system...
a w kolejce czekalo ponad 10 000 sms ale minelo kilka minut i powoli zaczely dochodzic...
i takie rzeczy jak mowil czesto sie zdarzaly... tzn zwiechy systemu...
__________________
na gg zawsze niczym cien nie ma mnie a jestem
Majluj do mnie TU
no coment...
pozdro
|