Tyle co w zeszlym roku. W pracy komputera nie mam. I dobrze - bo siedzialbym po kilka godzin jakby nic nie nylo do roboty. A tak to mam czas, zeby sobie poczytac, posluchac radia a czasem nawet cos popracowac

.
Komputer dziala 24/7. Drugi komp (200MMX

) czeka na jakis dysk oraz na pomysl co z nim zrobic. Trzeci dziala godzine lub dwie dziennie, ale to nie ja go uzywam.