1. Jedynie VERBATIM Metal AZO x8 była "leżakowana". Wszystkie pozostałe płytki zostały wypalone w dniu testowania.
2. Mam zarówno płyty DVision, Esperanza, jak i Platinum - udało sie, były na giełdzie. Trochę cirpliwości i będą ich wykresy.
3. Test zaczynam od początku !
Z uwagi na pewne zastrzeżenia postanowiłem ujednolicić procedurę: płyty będą nagrywane z maksymalną dopuszczalną przez producenta prędkością, na jednej wypalarce. Natomiast test odczytu będzie powtarzany dwukrotnie przy prędkości x32. Przy dużym poziomie błędów (powyżej 200) nośnik będzie powtórnie nagrany na innej nagrywarce i ponownie przetestowany. Wszystkie wykresy będą robione przy jednakowej skali błędów. Jeżeli poziom błędów wyjdzie poza tą skale zamieszczę drugi wykres w maksymalnej skali. Wszystkie płyty (tak jak i w tym teście) będą testowane bezpośrednio po zapisie (w tym samym dniu). Także podobnie jak i w tym zestawieniu, testowany nośnik nie będzie mógł mieć żadnej, widocznej rysy czy innego uszkodzenia.
Mam nadzieję że to zadowoli wszystkich zainteresowanych, a przynajmniej większość.

Jeśli są jeszcze jakieś zastrzeżenia co do procedury to proszę o uwagi. Testy zaczynam jutro i postaram sie ukończyć w ciągu kilku dni. Pierwszą partię płyt już mam w domu. Drugą przyniosę jutro z hurtowni.
I jeszcze jedno pytanie do Was - kiedy rozmawiałem ze znajomymi i przedstawiłem im propozycję takiego testu, padły z ich strony dwie propozycję: jedna to ta którą przedstawiłem powyżej, aby testować płyty przy zapisie z maksymalną zalecaną przez producenta prędkością. Niektórzy jednak sugerowali by zapisu dokonywać z jedną, z góry ustaloną prędkością dla wszystkich nośników, np. x24 lub x32. Jeśli jednak jakaś płytka byłaby fabrycznie oznaczona poniżej tej granicy np. x16 wtedy zapis przeprowadzonoby z taką właśnie prędkością.
Co o tym sądzicie ? Która procedura lepsza ? Którą wolicie ? Czekam na Wasze sugestie.