Cytat:
Napisany przez Wacholek84
... Z chęcią sie czegoś nowego dowiem ...
|
so.pwn.pl
Bardziej niechlujnego poradnika juz dawno nie czytalem, ale jak go poprawisz (co bedzie trudne ze wzgledu na czas edycji postow -> lepiej napisz od nowa), to moze cos z tego byc.
1) Plyta czyszczaca jakas tam swoja skutecznosc ma - inaczej by tego nie produkowali. Oczywiscie skutecznosc jest dosc znikoma.
2) Najlepiej jest probowac czyscic metoda bezinwazyjna, czyli taka ktora nie wymaga rozkrecania (w szczegolnosci napedow na gwarancji). Jezeli wiec jest jakis dostep do soczewki przy otwartej tacce, warto uzyc spinacza do papieru, odpowiednio wymodelowanego/wygietego do potrzeb z wata na koncu i przetrzec w ten sposob soczewke. Gaz sprezony tez nie jest zly, chociaz jego fascynatem rowniez nie jestem. Te ktorych uzywalem po obroceniu od pozycji zupelnie pionowej oprocz gazu strzelaly jakas ciecza, ktora matowiala soczewke. Przy odpowiednim wyczuciu gaz moze pomoc w mniej przyklejonych pokladach kurzu. W bardziej - czyszczenie bezposrednie.
3) Naped rozkrecac w ostatecznosci, generalnie gdy juz nie mamy nic do stracenia (w tym gwarancji). O ile wyczysczenie soczewki po zdjeciu obudowy jest dobrym pomyslem, o tyle dalsze zabawy odradzam. W ostatecznosci mozna pobawic sie w dokrecanie sruby, ale to juz naprawde balansowanie na krawedzi i ostateczna ostatecznosc.